Od dwóch dekad opłata za obowiązkowe badanie techniczne samochodu osobowego nie drgnęła i wynosi 98 złotych. Jest to jedna z opłat, które najwytrwalej bronią się przed podwyżkami. Przedsiębiorcy już od wielu lat zabiegają o waloryzację tej kwoty. W tym czasie minimalne wynagrodzenie wzrosło o ponad 500 procent, a to tylko jedna z wielu podwyżek, z którymi mierzą się diagności. Problemem postanowiła zająć się Komisja Infrastruktury Senatu RP.
Branża ze wspólnym apelem, tym razem w Senacie
Stacje kontroli pojazdów działają na granicy rentowności. Bez pilnych zmian ucierpią wszyscy, gdyż niedługo nie będzie gdzie badać stanu technicznego samochodów – alarmuje Polska Izba Stacji Kontroli Pojazdów, której wtóruje szereg innych organizacji branżowych. Do tej pory, pomimo zrozumienia problemu, do zmian stawek nie dochodziło. Branża wskazuje jednak, że dalsze utrzymywanie się tego stanu będzie miało negatywne konsekwencje nie tylko dla samych stacji kontroli pojazdów, ale i bezpieczeństwa na drogach. Na początku roku do sprawy waloryzacji opłat za badania techniczne odniósł się wiceminister infrastruktury Paweł Gancarz.
– W Ministerstwie Infrastruktury są prowadzone analizy mające na celu ocenę zasadnościrozpoczęcia prac zmierzających do zmiany tabeli opłat za badania techniczne pojazdów – wskazał przedstawiciel resortu.
Niestety, póki co za analizami nie poszły kolejne kroki.
– Badania techniczne powinny skutecznie eliminować z dróg niesprawne pojazdy, które powinny zostać ponownie dopuszczone do ruchu dopiero po usunięciu usterek. Kontrola stanu technicznego pojazdów jest ważna dla całego społeczeństwa, bo przecież wszyscy jesteśmy uczestnikami ruchu drogowego. SKP nie mogą więc być zmuszone do działania na granicy rentowności lub wręcz wykonywanie badań poniżej kosztów, kompensując sobie te braki wykonywaniem innej – dochodowej działalności by, mówiąc kolokwialnie, nie dokładać do interesu. Opłata za badanie w dotychczas obowiązującej wysokości to poważne zagrożenie dla rzetelności wykonywanych badań. Diagności przymykają oczy na wiele usterek, aby tylko klient wrócił do po raz kolejny. Tworzą się więc patologie, co nie powinno mieć miejsca. Urealnienie wysokości opłaty za badanie jest niezbędne i leży w interesie wszystkich, dlatego SDCM wspólnie z PISKP i kilkoma innymi organizacjami jak STM czy Dekra od dawna zabiega o zmiany w tym zakresie – mówi Tomasz Bęben, prezes zarządu Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych (SDCM).
Tematem posiedzenia Komisji Infrastruktury Senatu RP na początku kwietnia była trudna sytuacja stacji kontroli pojazdów. Przedstawiciele branży motoryzacyjnej przedstawiali patologie obecnego stanu rzeczy, a senatorki i senatorowie wyrażali swoje poparcie dla zmian w zakresie stawek za badania techniczne. W ostatnim czasie komisja przyjęła stanowisko skierowane do Ministra Infrastruktury. W opinii Komisji rozwiązanie problemu waloryzacji opłat za badania techniczne powinno na najbliższe tygodnie być priorytetem w działalności resortu infrastruktury.
Czy branża doczeka się zmian?
Sytuacja jest na tyle poważna, że w środowisku przedsiębiorców i diagnostów doszło już do protestów i zamykania stacji w określonych dniach. Wszystko po to by zwrócić uwagę rządzącym, że problem jest palący. Temat waloryzacji stawek za badania techniczne poruszany był chyba na wszystkich możliwych polach. Ostatnio doszedł do tego Senat. Czy będzie to przełomowe działanie?
– Każda inicjatywa rozwiązania problemu waloryzacji opłat za badania techniczne jest niezmiernie wartościowa i cieszę się, że Senat RP zainteresował się tą kwestią. Liczymy, że wobec tego apelu Ministerstwo Infrastruktury, które przecież sygnalizowało, że analizuje sytuację, dostanie kolejny impuls do działania. Sytuacja bowiem, w której od 2004 roku nie doszło do zmian stawek za badania techniczne, jest nieakceptowalna i zagraża bezpieczeństwu w ruchu drogowym. Dotychczas ustawodawca zaniechał realizowania delegacji ustawowej, zgodnie z którą ceny za badania techniczne powinny uwzględniać ich realne koszty. Zatem bardzo pozytywnie oceniam i jestem wdzięczna za zaangażowanie senatorów w próbę rozwiązania naszych problemów. Zmian można dokonać bez długotrwałych procesów legislacyjnych. Jestem przekonana, że dla dobra nas wszystkich powinno szybko dojść do urealnienia opłat za badania techniczne. Przedsiębiorcy prowadzący stacje znajdują się w bardzo trudnym położeniu ekonomicznym, a nie możemy sobie pozwolić na załamanie sytemu technicznej kontroli pojazdów – wskazuje Jolanta Źródłowska, prezes zarządu Polskiej Izby Stacji Kontroli Pojazdów.
Stowarzyszenie Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych (SDCM) to ponad 250 największych marek przemysłu i rynku części motoryzacyjnych, reprezentujących interesy przemysłu, handlu i usług o wartości blisko 140 mld złotych rocznie tworzących ponad 330 000 miejsc pracy. SDCM należy do największych organizacji europejskich takich jak: CLEPA (Europejskie Stowarzyszenie Producentów Części Motoryzacyjnych) i FIGIEFA (Międzynarodowa Federacja Niezależnych Dystrybutorów Motoryzacyjnych).